Wprowadzenie do fabuły
Po fenomenalnym odkryciu na Marsie technologi Protean, ludzkość gwałtownie rozwinęła się wkraczając w wspólnotę inteligentnych ras w galaktyce. Akcja gry rozpoczyna się w 2183 roku na pokładzie SSV Normandia, gdzie wcielamy się w postać Komandora Shepard'a. Początkowo uczestniczymy w ćwiczebnych manewrach Normandii, którym towarzyszy obecność Widma (Wywiad i Działania Militarno-Obronne - WiDMO) Nihilusa będącego Turianinem. W momencie gdy zostaje odebrany komunikat z Eden Prime następuje zwrot akcji i ćwiczenia zmieniają się w prawdziwą misję, mającą na celu ocalenie proteańskiego nadajnika, który niedawno odkryto. W trakcie misji odkrywamy, że inne Widmo - Saren zbuntował się i planuje krwawy mord na ludziach. Natomiast w trakcie gry wstępujemy do oddziału Widm jak i odkrywamy kto tak na prawdę ciągnie za przysłowiowe sznurki.
Moje odczucia
Nie będę ukrywać, że gdy po raz pierwszy sięgnęłam po Mass Effect to miałam ochotę wyłączyć grę gdy tylko zaczęły się elementy akcji. Było to spowodowane faktem, że grę rozpoczęłam po innej produkcji BioWare - Dragon Age: Origins; więc całkowicie inny styl sterowania mnie zniechęcił. Jednak nauczona, że nie można od razu rezygnować zrobiłam kilka podejść, aż w końcu bez problemu opanowałam sterowanie postacią oraz wydawanie rozkazów członkom drużyny, I w tym momencie pokochałam tą grę! Nagle poczułam się częścią zespołu Normandii jako Komandor Shepard. Wciągająca fabuła, gdzie prawie do samego końca nie byłam pewna jaka jest prawda do tego nawet wciągnęło mnie strzelanie do przeciwników! No i oczywiście ukochany pojazd czyli Mako, gdzie moje umiejętności kierowania okazały się fatalne.
Mimo faktu, że Komandor Shepard jest dość znaną osobą w Przymierzu to spokojnie możemy stworzyć postać skrajnie dobrą jak i złą. Każda podjęta decyzja czy odpowiedź w dialogu wpływa na całą historię oraz to jak odbierany jest nasz bohater. W ten sposób można stworzyć "unikalną" historię (oczywiście na tyle unikalną na ile pozwalają nam twórcy gry :P ) i jeszcze bardziej wczuć się w klimat gry. W końcu razem z Shepard'em musieliśmy podejmować trudne decyzje, gdzie nawet decydowaliśmy o życiu członków naszej drużyny. Biorąc także pod uwagę, że podjęte decyzje w tej grze miały także wpływ na dalszą zabawę z Mass Effectem w kolejnych częściach.
Nie mogę oczywiście zapomnieć o drużynie i załodze Normandii. Podobnie jak w Dragon Age: Origins twórcy nie próżnowali i stworzyli wspaniały, różnorodny zespół dla naszego Komandora Shepard'a. Mimo przynależności do Sił Przymierza czyli wojsk składających się wyłącznie z rasy ludzkiej w naszej załodze pojawiają się także przedstawiciele innych nacji!
Shperad ma taki dar przekonywania, że do walki z Sarenem dołącza Turianin Garrus Vakarian (już) były oficer SOC (Służby Ochrony Cytadeli), którego w moim przypadku ciągle musiałam sprowadzać na prawidłowy tor myślenia (tak bardzo droga idealisty xD ).
Oczywiście tak wspaniały statek ma siłę przekonywania takich ras jak Quarianie a za tym idzie w drużynie jest także miejsce dla Tali'Zorah nar Rayya (idealna opcja gdy chcesz wszystko otiwrać i musisz mieć jakiegoś technika w zespole).
Brutalna siła i duży rozmiar? Shperad to lubi więc Kroganin to idealna inwestycja! Więc i tym sposobem Urdnot Wrex staje się idealnym towarzyszem. Bo wierzcie mi, że Wrex jest najlepszym rozwiązaniem w każdej sytuacji.
No i zaproszenie typu "chcemy zabić twoją matkę, ale mamy dane z proteańskiego nadajnika" jest zawsze na miejscu gdy masz do czynienia z badaczką Asari, więc i także Liara T'Soni chce należeć do załogi Normandii. A przy okazji zdobywacie kolejnego biotyka więc niech siła implantów się szerzy!
Trochę dużo tutaj kosmitów, więc chyba wypada wspomnieć o pozostałych członkach, którzy tym razem należą do Sił Przymierza (w końcu to ich statek, więc oprócz załogi wykonawczej muszą być inni ludzie).
Więc przedstawię wam także jednego z najlepszych biotyków (ze starym implanetm L2) Sił Przymierza, jednego ze stałych członków załogi Normandii oraz towarzysza Sheparda z Eden Prime czyli - Kaidan Alenko. Niby chłodny typ ale wewnątrz siedzi romantyk (a w trzeciej części nawet umie gotować więc idealny kandydat na męża :P )
By była równowaga kobiet jest także piękna Ashley Williams, której siła i zdolności bojowe potrafią zawstydzić mężczyzn i można zaryzykować, że sam Wrex jest pewnie pod wrażeniem jej umiejętności. Chociaż też jest wrażliwa i pięknie recytuje wiersze, więc nie koniecznie żołnierze są zimni jak głaz.
No i nie może zabraknąć członka załogi, który może nie towarzyszy nam w walce, a przynajmniej w sposób fizyczny. Bo co by się zrobiło bez najlepszego pilota w całym Przymierzu jakim jest Jeff Moreau, a raczej tak zwany Joker? Jego humor jak i podejście do wszystkiego udowadnia, że jest to najlepszy kompan Shepard'a (a do tego ma zabójczy śmiech ale to dopiero odkrywa się w trójce)
Podsumowując uważam Mass Effect za jedną z najlepszych gier w jakie grałam wliczając w to także następne części. Tą grę z czystym sercem mogę każdemu polecić ze względu na fabułę jak i frajdę rozwalania Gethów. Dawno się tak nie wczułam w bohatera, a tym bardziej nie przeszłam w niemal ekspresowym tempie całej serii, by zacząć od nowa i odkrywać smaczki, które dopiero w całości serii mają sens. A tym bardziej, że już w następnym roku odbędzie się premiera najnowszej części Mass Effect: Andromeda czyli jest pretekst by rozpocząć przygodę z Shepardem jak i resztą załogi.
Shperad ma taki dar przekonywania, że do walki z Sarenem dołącza Turianin Garrus Vakarian (już) były oficer SOC (Służby Ochrony Cytadeli), którego w moim przypadku ciągle musiałam sprowadzać na prawidłowy tor myślenia (tak bardzo droga idealisty xD ).
Oczywiście tak wspaniały statek ma siłę przekonywania takich ras jak Quarianie a za tym idzie w drużynie jest także miejsce dla Tali'Zorah nar Rayya (idealna opcja gdy chcesz wszystko otiwrać i musisz mieć jakiegoś technika w zespole).
Brutalna siła i duży rozmiar? Shperad to lubi więc Kroganin to idealna inwestycja! Więc i tym sposobem Urdnot Wrex staje się idealnym towarzyszem. Bo wierzcie mi, że Wrex jest najlepszym rozwiązaniem w każdej sytuacji.
No i zaproszenie typu "chcemy zabić twoją matkę, ale mamy dane z proteańskiego nadajnika" jest zawsze na miejscu gdy masz do czynienia z badaczką Asari, więc i także Liara T'Soni chce należeć do załogi Normandii. A przy okazji zdobywacie kolejnego biotyka więc niech siła implantów się szerzy!
Trochę dużo tutaj kosmitów, więc chyba wypada wspomnieć o pozostałych członkach, którzy tym razem należą do Sił Przymierza (w końcu to ich statek, więc oprócz załogi wykonawczej muszą być inni ludzie).
Więc przedstawię wam także jednego z najlepszych biotyków (ze starym implanetm L2) Sił Przymierza, jednego ze stałych członków załogi Normandii oraz towarzysza Sheparda z Eden Prime czyli - Kaidan Alenko. Niby chłodny typ ale wewnątrz siedzi romantyk (a w trzeciej części nawet umie gotować więc idealny kandydat na męża :P )
By była równowaga kobiet jest także piękna Ashley Williams, której siła i zdolności bojowe potrafią zawstydzić mężczyzn i można zaryzykować, że sam Wrex jest pewnie pod wrażeniem jej umiejętności. Chociaż też jest wrażliwa i pięknie recytuje wiersze, więc nie koniecznie żołnierze są zimni jak głaz.
No i nie może zabraknąć członka załogi, który może nie towarzyszy nam w walce, a przynajmniej w sposób fizyczny. Bo co by się zrobiło bez najlepszego pilota w całym Przymierzu jakim jest Jeff Moreau, a raczej tak zwany Joker? Jego humor jak i podejście do wszystkiego udowadnia, że jest to najlepszy kompan Shepard'a (a do tego ma zabójczy śmiech ale to dopiero odkrywa się w trójce)
Podsumowując uważam Mass Effect za jedną z najlepszych gier w jakie grałam wliczając w to także następne części. Tą grę z czystym sercem mogę każdemu polecić ze względu na fabułę jak i frajdę rozwalania Gethów. Dawno się tak nie wczułam w bohatera, a tym bardziej nie przeszłam w niemal ekspresowym tempie całej serii, by zacząć od nowa i odkrywać smaczki, które dopiero w całości serii mają sens. A tym bardziej, że już w następnym roku odbędzie się premiera najnowszej części Mass Effect: Andromeda czyli jest pretekst by rozpocząć przygodę z Shepardem jak i resztą załogi.