czwartek, 19 maja 2016

#16 Dlaczego tak bardzo lubię grać - czyli ja od innej strony.

Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam grać w gry i każdy mój znajomy wie, że jak nie odbieram telefonu to istnieje bardzo wielkie prawdopodobieństwo, że nabijam nowe levele. Ewentualnie walczę z smokiem i na Andraste nie mam zamiaru tego przerywać. Dlatego nikt nie przejmuje się, że nie daję znaków życia, ponieważ odsypiam nocną walkę z Mrocznymi Pomiotami, a za kilka godzin lecę do pracy. Jednak ostatnio zadano mi pytanie dlaczego tak bardzo pasjonuję się w grach. Jak na początku uważałam, że odpowiedź jest banalna to z każdą próbą nie wiedziałam jakich argumentów użyć. Zwłaszcza, że mój rozmówca był typem, który nie grywa w ogóle w gry i powołując się na Gothica nie łapie aluzji odnośnie grafiki. Dlatego po wielu przemyśleniach postanowiłam podzielić się tym co tak mi na prawdę w sercu gra.



Myślę, że znaczną przewagę w tej sprawie ma to, że od dziecka miałam dostęp do gier video i podczas brzydkiej pogody lub choroby wujek łaskawie pozwalał mi pograć. Nie był to najnowszy sprzęt i gry także, ponieważ posiadał takie perełki gdzie nie było opcji zapisz. Więc jak siadłam przed telewizorem to nie odeszłam póki nie przeszłam gry. No chyba, że moja mama postanowiła wyłączyć konsolę co kończyło się jej przeprosinami, ponieważ nie wiedziała a chciała bym zjadła obiad. Jednak to nie był okres gdzie bez konsoli nie wyobrażałam sobie życia, ponieważ ciekawsza była zabawa na dworze lub czytanie książek.
Dopiero później gdy miałam lepszy komputer mogłam grać w nowsze gry. Wtedy zaczęła się moja pasja do gier strategicznych. Potrafiłam kilka godzin grać w Settlersów czy w Europe Universalis. Czułam wielkie zafascynowanie mogąc decydować o losach świata i do tego satysfakcję, gdy obrałam dobra strategię. Co jak co ale do tej pory kocham gry tego typu, ponieważ bardzo rozwijają strategiczne myślenie jak i wiedzę na temat ekonomii oraz logistyki.
Z czasem zaczęłam sięgać po inne gry co zawdzięczałam mojemu wujkowi. Jako zapalony fan szeroko pojętej fantastyki szukałam czegoś w tym klimacie. Na moje szczęście wujek miał podobny gust więc od razu rzucił mi hasło: RPG. Tym sposobem kupiłam i zainstalowałam Gothica. Nie zaprzeczę, że obecnie grafika tej gry jak i liczne bugi są na strasznie niskim poziomie ale fabuła była czymś co mnie całkowicie pochłonęło. Odkryłam nową miłość jaką były gry z otwartym światem. Masa możliwości przejścia, ulepszanie wybranych umiejętności, tyle do odkrycia no i wspaniałe dialogi to było czymś co podbiło me serce. Zafascynowana sięgałam po kolejne tytuły niektóre lepsze inne gorsze. Tym sposobem rozwinęłam swój gust.



Nie zawsze miałam czas na gry czy może lepiej powiedzieć pieniądze. Nigdy nie prosiłam rodziców by mi jakąś kupili, ponieważ wiedziałam jakie jest ich podejście. Gra to tylko rozrywka na którą nie warto wydawać takich pieniędzy. Więc oszczędzałam a w wakacje pracowałam by rozwijać swoją pasję. Do tej pory sięgam po stare tytuły, których kiedyś nie mogłam kupić, ponieważ czasami te starsze gry są lepsze. Przykładem może być Dragon Age: Orgins o którym już pisałam. Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych gier RPG w historii.
Kończąc tą notkę pragnę zauważyć, że nie napisałam w sumie dlaczego kocham gry a raczej skupiłam się na tym jak to wszystko się zaczęło. Dla mnie gry są odskocznią od rzeczywistości, idealną chwilą gdzie mogę się zrelaksować. Grając w RPG przenoszę się do innego świata gdzie wykreowaną postacią odkrywam wszystko na nowo. Przeżywam rozterki, podejmuje ciężkie decyzje, śmieje się z bohaterami i z nimi płaczę. To jest tak samo jak z dobrą książką - czuję więź z postaciami i pragnę poznać zakończenie. Jednak w tym przypadku to ja kreuje historię i od moich decyzji zależy jak się ona zakończy.


4 komentarze:

  1. Ja jestem największą maniaczką ścigałek i Mortal Kombat :D Nie gram nałogowo (oprócz MK :D) ale jak mam więcej wolnego czasu, to chętnie siadam przed konsolą ;) Bardzo lubię jeszcze Darksidersa i w Dragon Age też trochę grałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie gram w gry;p nie mam czasu..

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię osoby grające w gry, nie oceniam nigdy nikogo po tym co robi, ale gejmerzy często są bardzo pozytywnie emocjonalni i kreatywni ;) sama chętnie gram, chodź przez pracę i hobby nie mam zbyt wiele czasu. Raczej nie gram w popularne, drogie gry, nie mam konsoli ani dobrego pceta, uda mi się czasem pograć u kogoś. Lubię jednak gry przeglądarkowe, byłam w nich swego czasu świetna :3 Nie ważne co to za gra, ważne by sprawiała przyjemność :) Tak między nami, moją ulubiona jest Słodki flirt ;)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też lubię gry :D U mnie pasję zakorzenił mój brat, który zawsze miał mi jakieś ciekawe gry do pokazania, z resztą do tej pory czasem mi coś poleca :D Niestety, im starsza jestem tym gorzej z czasem, więc nie dam rady już grać tyle co kiedyś.
    lazurkowasztuka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja motywuje mnie do dalszego pisania :'D
Pozostaw po sobie ślad a na pewno Cię odwiedzę i także coś po sobie zostawię. c: